Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2017

Pamiętnik Samobójcy. Własny Potwór.

Widziałem potwora!  Ogromnego stwora!   Stał w moim pokoju i patrzył na mnie. Ślepiami pustych i czarnych oczodołów. Nie ruszał się i nic nie mówił. Patrzył na mnie, a ja się bałem. Ogromny potwór.  Moje łóżko, moja twierdza. Teraz wiem, bez fosy i murów, na wyciągnięcie ręki, ja i moja samotność. Wstałem z łóżka, a on zaczął do mnie mówić. Ciężkim, smutnym swoim tonem.

Nieliteracko Przez Ból. Piosenka Pustego Grobu.

 Taaak bym chciał...  Taaak bym chciał...  Żeby nic już tak... Taaak... Blisko nie podchodziło...  Żeeeeby nic... Już niic...  Blisko nigdyy się nie znalazło... Ale to brzmi taaak... Faatalnie... Taaak... Saaamolubnie i..iii... Źle tak źle po proostuu brzmii... Bo kiedy kurwa spadam w przepaść i myślę, żeby tylko jebnąć o ziemię! Żeby roztrzaskać się o dno myślę wciąż! To nie ma do kurwy nędzy nikogo z was! I nie ma mnie! Niech świat zawiruje, pójdzie w piach I niech zabraknie mnie!