Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2017

Pamiętnik Samobójcy. Zagłuszenie Rzeczywistości.

 Czasami trzeba zagłuszyć rzeczywistość. Kto bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem.  Czasami trzeba umrzeć, by móc się odrodzić. Kto powiedział, że umieranie nie boli albo miał szczęście, albo zwyczajnie kłamał. Umieranie boli prawie zawsze jak odkrycie kłamstwa. Bo przecież tymże jest śmierć zagłuszająca rzeczywistość. Odkryciem kłamstwa i odrzuceniem prawdy.

Pamiętnik Samobójcy. Boję Się. (Gdy Nie Ma Ciebie)

Samotne noce Samotne dni.  Dni ciemne jak noce  I noce ciemne jak dni. Ciemność. I samotność. Nie śpię w nocy Nie żyję w dzień.  Boję się. Boję się tego co dzieje się wokół mnie. W nocy. Boję się gdy jest mrok. Ten nieprzyjazny, cichy mrok. Wszystko wokół znika, zostaję tylko ja.  Boję się. Gdy jest dzień. Gdy spalony światłem gubię się. Wszystko na swoim miejscu. Boję się. Bo jednak czegoś brak. 

Nieśmiertelne Historie o Śmiertelności. Sen. (II)

Sen. Sen zawsze przychodzi znienacka. Nagle. Jak zdrada. Jak ból. Można na niego czekać, ale jego przybycie zawsze jest nagłe.  Nienawidzę spać. Czuję się jak spętany. Czasami wiem, że śnię, że otacza mnie nierzeczywiste otoczenie, ale nie mogę się wyrwać i tonę w kłamstwie własnego umysłu, który zadaje mi ból. Tymi wszystkimi obrazami, zdarzeniami, odgłosami. Sam już czasem nie wiem co jest prawdą, a co nie.