Pamiętnik Samobójcy. Drzewo.

Drzewo nie ma uczuć, a jednak żyje. Nie czuje w nasz, inteligentny i podstępny sposób. Ile bym dał, aby być drzewem...? Dużo. Ale i mało. Wszystko i nic. 

Oddałbym życie, by móc być drzewem. Bo jestem jak drzewo. Suchy, beznamiętny i bezbronny. Sparaliżowany i ociężały. Ale nie jestem drzewem. Tylko jestem jak ono. W swej beznadziejnej podłości staram się uciec od własnej osoby. Więc czym ja się do cholery stałem? Jak daleko od siebie odbiegłem, by czuć do siebie obrzydzenie? Żal, który mnie ściska, pętając wspomnieniami.  Więc stoję pośród tych wszystkich ludzi, jak to drzewo, osamotnione w swej samotności, a oni mnie mijają, zadufani w swej ignorancji. 
 Czy ktokolwiek z nich, zwróciłby uwagę, gdyby to drzewo nagle zniknęło? Przecież nawet korzeni nie ma. "Wycieli je" ohydnie by pomyśleli. I w swojej ignorancji nie zauważyliby, że sami je zcieli.
 Ze swojej korony widziałbym inne drzewa. Nawet teraz, w mroku ich egzystencji widzę te drzewa. Są puste i samotne. Widzę w nich ludzi takich jak ja. Opuszczonych, pragnących ciszy i spokoju. I zanim do nich dobiegne, by objąć ich konary, one znikają ścięte przez ślepych ignorantów. I znowu zostaję sam, w miejscu starego drzewa marząc, by stać się jednym z nich, może ktoś kiedyś zdąży do mnie dobiec...

Komentarze

  1. Cześć...jestem pewna, że drzewa mają uczucia :) Ja zwracam uwagę zawsze gdy zetną drzewo :( Mieszkam w mieście, gdzie ścinanie drzew jest na porządku dziennym :( boli mnie to..miałam sporo zaprzyjaźnionych drzew których dziś już nie ma. Była taka fajna brzoza nad Wisłą, na spacerze przytulałam się do niej. Pewnego dnia przyszłam tam i jej nie było :( Poczułam się jakby umarł ktoś mi bliski..
    Lubię z drzewami rozmawiać, mam wrażenie, że odpowiadają mi i wiedzą co do nich mówię w myślach..czuję też ich energię.
    Jeśli ścinają drzewo na moich oczach płaczę :(
    Może to nie jest normalne..ale tak już mam, od dziecka.
    Myślę, że drzewa czują więcej niż nam się wydaje..
    mają swojego ducha :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam, dobry wieczór.
      Mówisz o roślinach, jak mniemam. Może gdyby to byli Ci ludzie? Ci których zatrzymała samotność. I Ty z nimi żyjesz.
      Ale to drzewa. Roślina. Nie mają uczuć. Nie takie jak my. Jednak podziwiam Twoje relacje z tymi drzewami. Jesteś do nich bardzo przywiązana, rozmawiasz z nimi i tęsknisz za nimi.
      Tylko nie płacz, szkoda łez gorzkich.
      A co jest normalne?
      możesz mieć rację, jednak myślę, że tak nie jest. To jest dalej roślina.
      Mają jeżeli go z siebie przelejemy, i będą miały go tylko dla nas, tylko od nas. Na swój sposób wspaniałe i straszne.
      Życzę Ci zycia w zgodzie z naturą.
      Zaopiekuj się tym miastem, Gdzie ścinają drzewa.

      Usuń

Prześlij komentarz

Posty Najchętniej Czytane

Pamiętnik Samobójcy. Przyjaciel.